Dwie siostry. Spór. Śmierć. Tyle zapamiętałam że sztuki teatralnej, "Antygony" którą napisał Sofokles. Czytałam to dosyć długo, bo miałam problem ze zrozumieniem tego, co przed chwilą przebiegałam oczami. Po prostu nie dawałam rady. Mój mózg jest chyba za tępy. Bez wątpienia, gdybym sięgnęła po "Antygonę" po raz kolejny zrozumiałabym o wiele więcej. Potem następny raz i następny. Aż może dotarłby do mnie pełen sens utworu i wszystkie dialogi. Hm... Może być z tym tylko jeden problem. Najpierw miałabym po to sięgnąć po raz drugi. A czego jak czego, ale "Antygony" nie mam za nic ochoty czytać po raz drugi.
0,5/10
źródło okładki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz