4 września 2014

Gdy rządzi nami pragnienie zemsty...

          Nihal ma fioletowe oczy, niebieskie włosy i spiczaste uszy. Należy do rodu Pół-Elfów i jest jego ostatnią przedstawicielką. Mieszka w Krainie Wiatru, jednej z Wolnych Krain leżących w Świecie Wynurzonym. - Taką właśnie postać stworzyła Licia Troisi, autorka bestsellerowej trylogii pt. "Kroniki Świata Wynurzonego".

          Pierwsza część trylogii nosi nazwę "Nihal z Krainy Wiatru" i jest jakby wprowadzeniem do głównego wątku całej powieści, którą należy zakwalifikować do typowej fantastyki. Występują tam elfy, smoki, gnomy oraz czarodzieje. Akcja rozgrywa się w fikcyjnym Świecie Wynurzonym, podzielonym na kilka Krain. Główną bohaterką jest Nihal, nastoletnia wojowniczka. Towarzyszy jej przyjaciel, Sennar, zajmujący się magią.

          Gdy Nihal dowiaduje się, że nie jest zwyczajną dziewczyną, lecz ostatnim, żyjącym Pół-Elfem, cały świat wywraca jej się do góry nogami. Postanawia pomścić swój ród, który został w brutalny sposób wymordowany, zaledwie kilka dni po jej narodzinach. Odpowiedzialnym za tę krwawą hekatombę jest Tyran, despotyczny władca kilku, podbitych przez siebie, Krain Świata Wynurzonego. Nihal przepełnia nienawiść. Szkoli się w walce na miecze i postanawia zostać Jeźdźcem Smoka - najwyższej rangi wojownikiem. By to osiągnąć, musi dostać się do Akademii Jeźdźców Smoka. Jest jednak jeden problem. Szkoła ta jest przeznaczona wyłącznie dla chłopców.

          Czy Nihal uda się dostać do szkoły? Czy odkryje ideę, dla której walczy? Czy uratuje Świat Wynurzony przed nadciągającą zagładą? - dowiedzcie się sami, czytając tę fantastyczną książkę.

          Powieść naprawdę nieźle wciąga. I to od pierwszej strony. Troisi w genialny sposób uchwyciła emocje odczuwane przez poszczególnych bohaterów, znajdujących się w różnych sytuacjach życiowych. Chwilami można nawet poczuć ich ból, obezwładniające cierpienie czy paraliżujący strach. Nie jest to lekka powieść na poprawienie humoru. Wymaga od czytelnika dużego skupienia i wczucia się w opowiadaną historię. Książka została napisana dosyć topornym językiem, co sprawia, że wydaje się jeszcze cięższa. Bez obaw, mimo wielu depresyjnych wątków znajdziecie tam również momenty radości, skrupulatnie opisane przez autorkę.

          Powieści nie można przeczytać szybko. Jeżeli zdecydujecie się sięgnąć po tę trylogię, zarezerwujcie sobie przynajmniej miesiąc. Lecz, o ile tylko kochacie fantasy, nie będziecie uważali tego za zmarnowanie czasu. Ja nie żałuję. Bardzo zżyłam się bohaterami i prawie płakałam, gdy Troisi w brutalny sposób oderwała mnie od czegoś, co przez kilka tygodni stało się stałym elementem mojego życia.

          Uwielbiam tę trylogię i uważam, że jest wręcz idealna. Przepełniona brutalnością, nienawiścią i krwią, przerywaną chwilami na przyjaźń oraz miłość. Wszystko zaserwowane w odpowiednio odmierzonych dawkach.

          Wybaczcie mi, że tak się rozpisałam, ale nie mogłam napisać krócej. Te książki pomogły mi przetrwać trudny okres w moim życiu i jestem im to winna.

          ∞/10 (nieskończoność)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz