czyli światowy bestseller "Zmierzch" Stephanie Meyer. Większość ludzi orientuje się o czym ta książka jest, napomknę tylko, że młoda Bella Swan, idealna córka, która "wychowuje" swoją matkę przeprowadza się z domu mamy znajdującego się w ciepłym Phoenix do smutnego, ponurego Forks, w którym prawie cały czas leje (co jest w pełni normalne, też lubię być cały czas mokra :P) gdzie gotuje swojemu ojcu, policjantowi i chodzi do szkoły, w której wpada jej w oko tajemniczy Edward, który (chyba nie będzie to nic złego, jeśli zdradzę tajemnicę) jest wampirem i świeci się w słońcu...
Tak, trzeba przyznać pani Meyer, że ciekawie odbiegła od standardowych stereotypów na temat wampirów, ale, cóż święcący się wampir jest raczej niesmacznym powodem do żartów, niż seksownym ciachem...
Cała książka mogłaby być bardzo fajna gdyby: narracja nie była tak infantylna, Bella i jej rodzice zamienili się rolami, Edward przestał świecić, a główna bohaterka nie przeprowadzałaby się z domu marzeń do zapadłej dziury z własnej woli.
3,5/10
okładka:http://lubimyczytac.pl/ksiazka/51794/zmierzch
okładka:http://lubimyczytac.pl/ksiazka/51794/zmierzch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz