21 lipca 2014

Kryminał z wierszykiem w roli głównej...

"Dziesięć małych Murzyniątek 

Jadło obiad w Murzyniewie..."

Tak zaczyna się pewien wierszyk, który wisi w pokoju każdego z gości na pewnej odgrodzonej od świata wyspie. Na niej znajduje się osiem różnych obcych sobie osób oraz para służących, wszyscy zaproszeni przez państwa Owenów, którzy ani razu sami się na wyspie nie stawili... Dziwne, prawda?  Jednak może wyjaśni coś fakt, że jest to streszczenie początku powieści mistrzyni kryminałów - Agathy Christie. Książka wydana została po raz pierwszy z tytułem "Dziesięciu Murzynków", jednak znana jest również jako "I nie było już nikogo".
Książka GENIALNA, chociaż znajomi mają mnie już dość, bo ciągle mówię wierszyk z powieści, to swojego zdania za nic nie zmienię! Kryminał spełnia wymagania gatunku, czyli, przede wszystkim, do końca trzyma w napięciu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz