Jan Baptysta Grenouille urodził się inny. Miał w sobie więcej z kleszcza, niż z człowieka, a uczucia ludzkie zastępował mu węch. Od małego kolekcjonował zapachy, sortował je, komponował z nich zupełnie nowe, nieistniejące w rzeczywistości perfumy. Pewnego dnia jednak poczuł woń tak obezwładniająco piękną, że... zabił. Jak dalej potoczyła się "historia pewnego mordercy", przeczytajcie sami...
Powieść na pewno niesamowicie wciągająca, intrygująca i zajmująca. Pomysł na postać Grenouille'a, jak dla mnie, absolutnie genialny. Czyta się całkiem szybko i przyjemnie, zakończenie jest... niesamowicie zaskakujące. Każdy powinien przeczytać tę książkę, kolejna obowiązkowa pozycja na liście. W Niemczech o jednak mają fajne lektury ;)
9,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz