30 grudnia 2015

***



Stoisz nade mną z nożem
Ostrze lśni w blasku jarzeniówek
Już czuję na szyi ostre zimno
Którym postanowiłeś mnie wyzwolić
Twe oczy rozbiegane
Spocone dłonie
Żyła pulsująca na posiwiałej skroni
Kto cię skrzywdził, kochanie?
Oddycham
Wciąż równo, choć płytko
Ty krzyczysz
A ja tylko słucham
Łączą nas dzisiaj już tylko obrączki
Jak parę starych gołębi ze zmarłym właścicielem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz