Laurence ma bardzo milutką rodzinkę: matka alkoholiczka i sześcioletni brat, który czasem "zamienia się" w psa, żeby zrobić Laurence'owi na złość, a piętnastolatek bierze udział w konkursie w radiu, podając się za swojego zmarłego ojca. Oczywiście wszystko musi stać się jeszcze dziwniejsze, więc mama Laurence'a nie wraca do domu po pracy. Następnego dnia dalej jej nie ma...
Dlaczego zniknęła i na jak długo?
Czy Laurence poradzi sobie podczas jej nieobecności?
O tym wszystkim możemy przeczytać w książce "15 dni bez głowy" Dave'a Cousinsa.
Gdybym zobaczyła tą książkę w księgarni, wiem, że bym jej nie kupiła. Nie zachęca mnie okładka ani tytuł, ale... coś jest w tej książce. Muszę przyznać, że szukałam książki podobnej do "Baśniarza", więc ta wydała mi się idealna. Pomiędzy nimi jest jednak zbyt wiele podobieństwa i to, szczególnie na początku, utrudniało mi czytanie tej książki.
Ogółem niezła, ale bez rewelacji.
7,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz