Blanka, główna bohaterka książki Ewy Barańskiej o zachwycająco oryginalnym i wymyślnym tytule "Ja, Blanka" ma słuch absolutny, urodę, zbyt wielkie poczucie własnej wartości i nadmierną pewność siebie. Jest zapatrzona w siebie, nie patrzy racjonalnie. Liczą się dla niej tylko pieniądze, sława i muzyka. A gdy do jej świata wkracza ktoś nieakceptowany przez "królową" Blankę, ta eliminuje go lub sprawia, że dana osoba jest bardziej znośna. Ale Tośka...
Książka niewątpliwie niemądra, a wręcz głupia. Historia... nie wiem, może takie rzeczy się dzieją, ale mnie nie interesuje. Plusy: łatwo i szybko się czyta, jest idealnym "odmóżdżaczem" oraz zakończenie było dość ciekawe. Dziękuję, tyle w temacie.
3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz