Szczególnie widać to w książce ,,Niebo jest wszędzie'' Jandy Nelson. Opowiada ona o siedemnastoletniej Lennie (pseudonim "John Lennon"), która przeżywa żałobę po śmierci siostry. Jest jej bardzo ciężko, nie daje sobie rady, pogarsza relacje z rodziną, przyjaciółmi.. Jednak jest jeden chłopak, który ją rozumie - chłopak jej zmarłej siostry. Oprócz tego w jej zupełnie zniszczonym życiu pojawia się pewna osoba, która całkowicie zmienia spojrzenie Lennie na świat.
Przyznam szczerze, że opis książki, który znalazłam na okładce nie zachęcił mnie zbytnio do przeczytania tej książki. Was pewnie też nie zachęci mój opis. Jednak po przeczytaniu pierwszych stron, wiedziałam, że to będzie genialna książka. I nie zawiodłam się. Tekst jest lekki, przyjemny, momentami zabawny, innym razem troszkę przygnębiający, może czasem zachowanie bohaterki irytujące. Nie zmienia to faktu, że jest to jedna z najlepszych książek obyczajowych, jakie czytałam. Zdecydowanie polecam wszystkim :)
10000/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz