źródło |
Teodor Szacki- kochający mąż i ojciec, a zarazem prokurator.
Pewnej niedzieli dostaje on telefon dotyczący zbrodni, która wydarzyła się w murach klasztoru. Ofiarą jest starszy uczestnik terapii grupowej- Henryk Telak. Dlaczego doszło do zbrodni? Czy ma to coś wspólnego z niecodziennymi metodami terapii? Kto mógł dopuścić się zbrodni? Czy był to ktoś z uczestników, terapeuta czy może osoba trzecia? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w książce Zygmunta Miłoszewskiego pt. "Uwikłanie".
Książkę czyta się dosyć szybko, gdyż z każdą stroną mamy coraz więcej wątków, które chcemy połączyć jak najszybciej w jedną całość. Końcówka trochę się dłużyła, ale warto było ją przeczytać do samego końca. Ostatnie strony po prostu zwaliły mnie z nóg.
8/10
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz