Maciek Łańko, piętnastoletni chłopiec z Jerzmanowa, wychowywał się bez matki i bez ojca. Matka zmarła, gdy chłopak miał 3 latka, a ojciec opuścił rodzinę jeszcze wcześniej i słuch po nim zaginął. Teraz Maciek postanawia go odszukać i dowiedzieć się, czemu ich porzucił. Wyrusza w podróż pełną przygód, poznając nowych przyjaciół, dojrzewając i ucząc się życia.
"Telemach w dżinsach" to klasyczna powieść młodzieżowa z lat 70. Większości nastolatków, wychowywanych coraz częściej nie przez rodziców, a przez komputery i telefony, pewnie by się nie spodobała. Dla mnie ma jednak ten niepowtarzalny klimat i atmosferę tamtych lat, którymi nasiąkły słowa Adama Bahdaja. Idealna pozycja na "odpoczynek" pomiędzy ciężkim i mrocznym "Metrem" oraz demonicznym King'iem.
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz