7 maja 2016

Między literaturą a pieniędzmi

"Znalezione, nie kradzione" to kontynuacja "Pana Mercedesa" Stephena Kinga. 
Rok 1978. Morris Bellamy i jego dwóch wspólników okradają sławnego pisarza outsidera. Jego sejf okazuje się być wypełniony nie tylko pieniędzmi (dużą ilością pieniędzy), ale także drogimi - moleskinami.
Niemal trzydzieści lat później trzynastoletni Pete stara się odwrócić uwagę młodszej siostry od "szczekawek", jak nazywa ciągłe kłótnie rodziców. Wie, że potrzebują pieniędzy. Pewnego dnia, niedaleko domu, znajduje stary kufer...
Napięcie, dreszcze, niepokój - te wszystkie emocje towarzyszyły mi przy czytaniu tej książki. Co tu dużo mówić? Jestem zachwycona. Nawet to, co nie podobało mi się w zakończeniu "Pana Mercedesa", zostało tutaj naprawione. Pozostaje mi tylko czekać na następną część!
10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz