27 kwietnia 2016

Dwie siostry. Dwa różne światy

Marta- romantyczka, która chciałaby znaleźć miłość, matka samotnie wychowująca córkę i aktorka, odgrywająca kobietę zmieniającą mężczyzn jak rękawiczki.
Kasia- żona i matka, mieszkająca z nastoletnim synem, bezrobotnym mężem i, na dodatek, z rodzicami.
Jak to w rodzeństwie bywa, siostry nie potrafią znaleźć wspólnego języka, jednak okoliczności sprawiają, że są zdane na siebie. Czy sytuacja życiowa sprawi, że będą ze sobą blisko,czy wręcz zupełnie odwrotnie? Jeśli ciekawią Was dalsze losy sióstr, koniecznie musicie sięgnąć po książkę Kingi Dębskiej pt. "Moje córki krowy"
Powieść napisana jest w formie dziennika, dzięki czemu możemy wcielić się w Martę lub Kasię w zależności, która opisuje daną sytuację. W środku znalazłam wiele sytuacji, które mnie rozbawiły, ale też niejednokrotnie chciało mi się płakać. Podsumowując, jeśli szukacie książki, której historia może nam się przytrafić w normalnym życiu, to właśnie znaleźliście.
8,5/10

26 kwietnia 2016

Niebezpieczna gra

Gerald i jego żona Jessie wyjeżdżają do domku na odludziu. Gerald chce, żeby zagrali w pewną grę... gdy Jessie sprzeciwia się i kopie męża w czułe miejsce, ten...
I tu chyba skończę, po co zdradzać za dużo? ;)
A więc muszę przyznać - zawiodłam się. Miało być jak u Kinga: mrocznie, momentami zabawnie, klimatycznie i strasznie. Owszem było, ale dopiero na ostatnich stu - stu pięćdziesięciu stronach, a wcześniej tylko wiało nudą. Wynik raczej słaby, szczególnie jak na Króla. Jednak jak już się rozkręciło, ocena znacznie podskoczyła. Sen mieszał się z jawą a dowody z majakami, Było brutalnie, ciekawie, a nawet mroczny klimat został wtedy utrzymany. Gdyby było tak cały czas...
6/10

23 kwietnia 2016

A co Ty byś zrobił/a dla władzy?

Tytułowy bohater dramatu "Makbet" Williama Szekspira jest tanem Glamis. Dzielnie walczy dla swojego władcy, ma wiele zasług dla kraju. Jednak po spotkaniu z trzema Czarownicami coś się w nim zmienia. Pewne pragnienie powoli prowadzi do jego klęski...
Tragedia krótka, napisana przystępnym językiem i znajdująca się na liście "Koniecznie przeczytać!". Jest to dzieło, które wypada znać. Oprócz tego, sama historia jest całkiem ciekawa z bardzo realistycznymi postaciami. Główny bohater wywołał u mnie skrajne uczucia: z jednej strony zniesmaczenie jego postawą, a z drugiej - lekki żal, gdy odzywało się jego sumienie. Wątpliwości nie pozostawia postać jego żony, Lady Makbet, która nie ma żadnych skrupułów.
Polecam!


8/10

okładka

11 kwietnia 2016

Zbrodnia...

O "Zbrodni i karze" Dostojewskiego każdy chyba słyszał. Jest to jedna z nielicznych lektur, które naprawdę warto przeczytać, bo po prostu są tego warte.

Rodion Raskolnikow, młody student mieszkający w Petersburgu, cierpi na niedostatek pieniędzy i żyje w skrajnym ubóstwie. Chwilowym wybawieniem są dla niego pieniądze, które dostaje od starej lichwiarki pod zastaw swych skromnych pamiątek rodzinnych. Od czasu do czasu pisuje także artykuły do petersburskich gazet. Pewnego dnia wpada mu do głowy pomysł... Rozterki i rozważania zajmują mu całe dnie. Kiedy w końcu podejmuje decyzję... - z następstwami swego czynu (by nie zdradzić zbyt wiele) zmaga się przez wszystkie strony powieści.

Powieści nie czyta się łatwo, nie jest krótka ani lekka, a nad treścią często trzeba się zatrzymać i zastanowić. Na pewno nie wszystkim się spodoba i nie każdemu uda się "przebrnąć" do końca. Mnie jednak dzieło to zafascynowało i pochłonęłam je, usiłując rozgryźć istotę fenomenu rosyjskiej literatury (co oczywiście zakończyło się niepowodzeniem). Lektura naprawdę wspaniała, angażująca nie tylko nasz umysł, ale także emocje i nawet własne sumienie. Na końcu płakałam.

Arcydzieło,

9,9/10

7 kwietnia 2016

Szukając "sprafcy"

Powieść Stephena Kinga "Pan Mercedes" opowiada historię detektywa emerytowanego, który dostaje list od mordercy, którego nigdy nie udało mu się złapać. Od Zabójcy z Mercedesa, który wjechał samochodem w tłum czekający na otwarcie Pierwszych Miejskich Targów Pracy.
Książka rzemieślnika. Historia z sensem. Jest tam wszystko (nie będę wypisywać, ale naprawdę nie wiem, jak udało się autorowi połączyć tyle przypadków ludzkich i różnych światów w jednej powieści). Muszę przyznać, że raz nawet miałam dreszcze...
Naprawdę "bogata" opowieść, jedyne, co mi się nie podobało to niektóre momenty, które przypominały bardziej sentymentalny romans niż powieść detektywistyczną. Ale jak kto woli...
9,5/10