26 października 2015

Słonie...


Ariadna Oliver jest znaną pisarką, która pisze kryminały i pewnego dnia zostaje zaproszona na spotkanie literackie. Za każdym razem gdy dostaje zaproszenie, odmawia, ale tym razem jest inaczej. Co to za spotkanie, gdyby nie wydarzyło się coś niezwykłego lub dziwnego?! Pewna kobieta o nazwisku Burton-Cox jest zainteresowana pewną sprawą dotyczącą pewnego małżeństwa. Wiele lat temu była sprawa morderstwa, w której niewiadome było, czy mąż zabił żonę, czy żona zabiła męża? Ta sprawa bardzo ciekawi panią Burton-Cox, ale dlaczego właśnie ta sprawa i dlaczego własnie pyta się o nią pani Oliver, skoro ta tylko pisze książki detektywistyczne? Już wyjaśniam. Syn ciekawskiej pani zamierza ożenić się z córką chrzestną pisarki. Czy pani Oliver uda się rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa? Co z tym wszystkim mają wspólnego słonie? Jeśli chcecie odpowiedzi na te pytania, musicie koniecznie sięgnąć po książkę pani Agaty Christie pt. "Słonie mają dobrą pamięć", w której rolę pomocnika odgrywa jeden z najsłynniejszych boharów tej autorki.
Jak bym miała opisać tą książkę jednym słowem: genialna. Każda teoria, którą stworzyłam była skutecznie obalana, wychodzi na to, że się nie nadaję jako detektyw. Na początku książki nie spodziewałam się takiego zakończenia. Jak już wcześniej wspominałam nie jestem fanką kryminałów, ale książkę dostałam w prezencie. :-) Pani Agata Christie była cudowną pisarką i szkoda, że już nic nie wyjdzie spod jej ręki. Dzięki temu dziełu, zacznę czytać chętniej powieści z tego gatunku literackiego. Na końcu dodam, że był to mój pierwszy kryminał przeczytany w całości.
10/10
źródło okładki

2 komentarze:

  1. Jejku, Tocha! <3 Cieszę się, że książka Ci się tak spodobała :) Mówiłam, że Cię zarażę kryminałami ;) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz dziękuję za wspaniały prezent i za zarażenie mnie pasją czytania kryminałów.

      Usuń