Wiele Niemców, żyjących w okresie Drugiej Wojny Światowej oddałoby wszystko za choćby szansę spotkania z Führerem. Młody bohater książki Johna Boyne'a pod tytułem "Chłopiec na szczycie góry" ma niespotykaną okazję - swoje dzieciństwo spędza na górze Berghof, siedzibie Adolfa Hitlera.
Mały Pierrot po śmierci rodziców trafia do swojej ciotki, która pracuje jako gospodyni w górskiej rezydencji kanclerza Niemiec. Chłopiec zaczyna zaprzyjaźniać się z pracodawcą swojej cioci i zaciekawiony nowym "wujkiem" zaczyna chłonąć ideologię nazistowską, coraz bardziej zagłębiając się przy tym w niebezpieczny świat polityki i lojalności.
Akcja toczy się z punktu widzenia małego dziecka, dlatego narracja jest napisana prostym językiem. Dzięki temu książkę czyta się szybko i łatwo można dostosować się do realiów nazistowskich Niemczech. Dużym plusem powieści jest zgodność historyczna - główny bohater opisuje realne postacie, które rzeczywiście przewijały się przez Berghof, na przykład Himmlera czy Goeringa. Autor zdobył moje uznanie opisując samego Hitlera. Jestem pewna, że tak realne przedstawienie tej postaci wymagało wiele godzin spędzonych na doszukiwaniu się materiałów z prywatnym zachowaniem kanclerza, który również w książce daje się poznać z trochę innej strony niż Hitler, którego znamy z przemówień. Również rytm życia przeciętnych mieszkańców III Rzeszy, obyczajowość i sytuacja żydowskich bohaterów została opisana bardzo dobrze z punktu historycznego. Jednak jeśli kogoś odstraszają wątki historyczne, niech się nie przeraża - książkę czyta się lekko a Boyne posługuje się plastycznym opisem, co naprawdę umila czytanie i pozwala spojrzeć na nazistowskie Niemcy z zupełnie innego punktu widzenia niż ten, który znamy z podręczników historii.
Jeśli ktoś czytał wcześniej inną książkę tego autora, "Chłopiec w pasiastej piżamie", będzie mógł zauważyć kilka nawiązań do historii Bruna, co dodatkowo uprzyjemni lekturę "Chłopca na szczycie góry".
Moim zdaniem książka jest bardzo dobra, szczególnie zaś spodoba się pasjonatom tematyki Drugiej Wojny Światowej. Uważam ponadto, że powinien ją przeczytać każdy młody człowiek - choćby dla zobaczenia drugiej strony medalu wojennego świata.
Ogólna ocena: 8.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz